Szlachetna paczka

Chciałam w tym roku pomóc biednym biorąc udział w Szlachetnej Paczce. Niestety nie wspominam tego tak jakbym chciała. Nigdy więcej nie pomogę żadnym instytucjom/ organizacjom tego typu. Będę pomagać w inny sposób.
Nie wiem może źle trafiłam.
Paczkę zrobiłam według opisu. Do paczki zostały włożone  produkty jakie chciała rodzina. Mnie nie stać na kupienie wszystkiego czego dana rodzina potrzebuje, np kuchenki gazowej. Nikt z rodziny czy przyjaciół nie chciał dopomóc, więc paczkę robiliśmy we dwójkę. Paczkę daliśmy i niby wszystko ok. Niedawno dostałam e-meil, że paczka nie została przekazana rodzinie, bo produkty były złej jakości, były przeterminowane i nie tego potrzebowała rodzina. Dzwoniliśmy wyjaśnić. Okazuje się, że paczka nie została oddana danej rodzinie, niektóre produkty zostały wyrzucone a inne rozdane. Komu? nie wiadomo.

Wspólne dzierganie i czytanie 41

Dziś środa, więc zapraszam na wspólne dzierganie i czytanie do Maknety.



Czytam książkę Katarzyny Bondy Tylko martwi nie kłamią. Nigdy nic nie czytałam tej autorki. Książka bardzo spodobała mi się. Lubię kryminalne zagadki. A tutaj dzieję się wszystko w Polsce, z polskimi realiami. Chętnie zapoluję na inne książki tej autorki.

"Zabytkowa kamienica w centrum Katowic i dwie zbrodnie, których z pozoru nic nie łączy. Hubert Meyer i seksowna pani prokurator próbują rozwikłać zagadkę śmierci śmieciowego barona, a przy okazji stają się sobie coraz bliżsi."

Robię komin (czy jak tam zwał) jako dodatek do swetra. Mam nadzieję, że wyrobię się przed świętami.
Zrobiłam też pierwszy raz w życiu biżuterię - bransoletkę dla przyjaciółki, z koralików. Kolory to różowy i czarny. Splot nazywa się turecki. Bardzo proste wykonanie, bardzo fajny efekt. Myślę, że powstaną kolejne.

Sweter męski z warkoczami

Bardzo długo robiony. Ale ...
- jest warkoczowy co spowalniało prędkość,
- podejście (czytaj prucie) do podkroju pachy 3 razy,
- podejście (czytaj prucie) do główki rękawa 4 czy 5 razy.

Jeszcze do swetra ma być komin, a włóczki mam mało. Mam nadzieję, że starczy.

Zdjęcie pokazuje sweter w czasie suszenia.



Dane:
włóczka Alize Cotton Gold    55% bawełna 45% akryl
kolor khaki
druty 2,5/3,5
ilość chyba 6 motków


Włóczka bardzo fajna w robieniu. Mam nadzieję, że w użytkowaniu też będzie dobrze.

Tak namęczyłam się z tym swetrem, że w najbliższym czasie nie będzie robienia męskich swetrów.

Wspólne dzierganie i czytanie 40

 

 Robię dalej sweter partnera (już męża). Byłam nawet na ramionach, ale po przymiarce okazało się, że nie tak leży. I było pruuuuuucie. Jestem znowu na linii pach.
   Książkę czytam bardzo fajną Pogromca snów i inne opowieści o stworzeniu świata. Autor Ted Hughes. Książka dla dzieci i dorosłych. Znajduję się tu np. opowieść o Ółwiu.
Bóg stworzył Ółwia. Ółw nie chciał skóry, ani żadnego futra. Chciał być goły.
   Ółw chodził sobie po lesie wśród innych zwierząt, a jak robiło mu się za gorąco wchodził do stawiku.
  Zwierzęta robiły wyścigi, Ółw zawsze wygrywał. Zwierzęta nie były z tego zadowolone. Przed następnymi zawodami wystawiły tabliczkę "Zakaz wstępu dla stworzeń bez skóry". Wtedy Bóg poszedł do Ółwia zapytać czy jednak chce skórę. Ółw chciał skórę, ale specjalną. Taką, którą mógłby zakładać i zdejmować kiedy chce. Bóg taką zrobił. Ółw bez problemu zakładał ją i zdejmował. Poszedł na zawody w swojej nowej skórze. Na starcie zdjął żeby szybciej biegać. Znowu wygrał.
  Przez jakiś czas zwierzęta nie organizowały wyścigów. Ółw nie zdejmował swojej skóry. Chodził wtedy bardzo wolno, ale jemu to nie przeszkadzało. W końcu zorganizowano kolejne zawody Ółw zapisał się na nie. Nie mógł zdjąć swojej skóry, a nie mógł już wycofać się z zawodów. Pomyślał, że może skóra nie będzie mu przeszkadzać. Ustawił się na linii startu obok innych zwierząt. Rozległ się strzał startera. Zwierzęta ruszyły. A Ółw ? Co robił krok to upadał. Nie wygrał w żadnych wyścigach. Ółw ze wstydem poszedł do domu. A zwierzęta szły zanim i śmiały się.
"- I któż jest najwolniejszym stworzeniem? wykrzykiwały
-Ależ Ółw"
Po tym wydarzeniu Ółw unikał zwierząt. Bo zawsze zaczynały wykrzykiwać
"- I któż jest najwolniejszym stworzeniem? wykrzykiwały
-Ależ Ółw"
I tak Ółw stał się Żółwiem.

Dywan okrągły?

Znalezione na stronie http://www.decobazaar.com/produkt-dywan-dziergany-ze-sznurka-4261821.html

Podoba Wam się taki dywan? Może wolicie inny kolor?

Sweter męski

Zrobiłam postępy w swetrze męskim. Zaczęłam podkroje pach. 

Hiszpania

Zmieniło się troszkę w moim życiu, ponieważ

 
wzięłam ślub (zawarłam związek małżeński).

Na podróż poślubną wybraliśmy się do Hiszpani. Dokładniej Andaluzji. Piękny kraj. Ech.

Granada

Alhambra

Arena do corridy

Magota gibraltarska

Meble inne niż wszystkie

Polki- Katarzyna i Monika Gwiazdowskie projektują i tworzą meble inne niż wszystkie.

Obie założyły grupę projektową Monomoka tworzącą meble głównie pufy robione na szydełku z lnu, wełny i bawełny. Zbiór unikalnych przedmiotów wykonanych przez te panie wynosi 13 sztuk.
Zwyciężyły w konkursie Furniture Design Award 2013 w Singapurze.

Czy podobają się Wam takie meble?


Źródła:
http://www.monomoka.com/index.php?offset=1100
http://culture.pl/pl/tworca/monomoka
http://www.pryzmat.pwr.edu.pl/wiadomosci/91

Wspólne dzierganie i czytanie 39

Książka Agata Christie "Karaibska tajemnica". Zapowiada się ciekawie.
Panna Marple, dzięki hojności swego kochającego siostrzeńca Raymonda, wypoczywa  w luksusowym pensjonacie na jednej z wysp karaibskich. Tak egzotyczne otoczenie bynajmniej nie oszałamia starszej pani: gdy zostaje zamordowany emerytowany pułkownik, leciwy, nieszkodliwy nudziarz, panna Marple rozpoczyna prywatne śledztwo, swoim zwyczajem porównując ludzi i sytuacje do znanych sobie osób i wydarzeń z sennego miasteczka ST Mary Meade ... I jak zwykle rozwiązuje bardzo zagmatwaną zagadkę.

Robię kapelusz letni na szydełku. "Muszę" zrobić kapelusz dla siebie, bo na wakacje wyjeżdżam do ciepłego kraju. A sklepowe kapelusze damskie są duuuuuuuuuuuuże, a ja mam małą główkę. Z ciekawości przymierzyłam dziecięcy/nastoletni rozmiar i był w sam raz, Oczywiście jak dla mnie za dużo w nim różu, brokatu i cekinów. Przy okazji pozbędę się końcówki włóczki. :)
Sweter powoli idzie do przodu.

"Coś"

Jakiś czas temu zaczęłam robić "coś", który ogólnie miał być zabawką. "Coś" miał taką nazwę, bo koncepcja co do wyglądu zmieniała się w trakcie roboty. "Coś" okazał się ludziem/ludzikiem/człowieczkiem.

Pasta z awokado

Składniki:
- pół awokado
- kilka kropel cytryny
- 2 łyżki twarogu
-pół łyżeczki keczupu
- sól, pieprz

Awokado rozgnieść, wymieszać z twarogiem. Dodać keczup, kilka kropel cytryny. Doprawić solą i pieprzem. Wystarcza na ok 4 kanapki.

Wspólne dzierganie i czytanie 38

Zabawa wspólnie z Maknetą.
Dziś bardziej czytanie niż dzierganie. Czytam "Dom sióstr". Wydawało mi się, że to nie dla mnie. Lecz dużo z Was ją polecała. I czytam. I nawet wciągnęła mnie ta powieść.
Dziergam sweter, a "coś" chwilowo czeka.

Wspólne dzierganie i czytanie 36

W środę przyłączam się do zabawy z Maknetą.

Książki w tej chwili nie czytam żadnej. Muszę trochę ochłonąć po ostatniej.

Na drutach dalej robię sweter dla partnera. Dzięki za pocieszenia, że sweter zrobi się w swoim czasie. Na szydełku robię "coś"(robocza nazwa, do końca nie wiem co to będzie). "Coś" jest robione po przeczytaniu Tygodnia z amirugumi w Szkole szydełkowania. "Coś" było z 6 razy prute, w końcu po zmianie włóczki prawie skończyłam tułów. :)

Wspólne dzierganie i czytanie 35

Jak to w środę wpis związany z zabawą Maknety.

Czytam dalej książkę o Adamie Brownie. Polecam. Nawet jak kogoś nie fascynuje ogólnie pojmowane wojsko/ siły zbrojne.

Dziergam sweter dla partnera. Pochwalił mnie, że szybko mi idzie i że o to chodziło. A ja myślę można by szybciej robić.

Wspólne dzierganie i czytanie 34

Kolejny raz wpis związany z tym co czytam i robię na drutach. Akcja z Maknetą.

Dziergam sweter dla partnera. Skończyłam dolny ściągacz, zaczęłam warkocze.
Książka Erica Blehma "Nieustraszony" opowiada o życiu Adama Browna żołnierza sił specjalnych USA.
"Nieczęsto się zdarza, że zapamiętujemy nazwisko któregoś z chłopaków zza wielkiej wody,z którymi byliśmy na zmianie.(...)Dlaczego był taki wyjątkowy? Przez swoje kontuzje. U nas w wojsku, także GROM-ie, jest nie do pomyślenia, by ktoś po tak poważnym urazie ręki, a także oka, mógł wrócić do Zespołu Bojowego. A co dopiero do Szturmu!".
(Fragment książki, wstęp do polskiego wydania, Grzegorz Wydrowski Prezes Zarządu Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM).

Wspólne dzierganie i czytanie 33

Zabawa środowa wspólnie z Maknetą.

 Sweter powoli produkuje się. Książka Agata Christie "Nemezis". Przeczytałam też tej autorki "Morderstwo w Orient Expresie". Polecam.

Dzięki podpowiedzi Manu Propria. Zamieszczam też zdjęcie swetra, który jak okazało się jest swetrem z kolekcji Dolce i Gabbana. Niestety nie wypatrzyłam z którego roku.

Źródło: http://takietamrozne-tonka.blogspot.com/2013/12/d.html

Wspólne dzierganie i czytanie 32

Zabawa wspólnie z Maknetą.

Zaczęty projekt gigant (czytaj sweter dla Partnera). Wymyślny, mocno warkoczowy. Sama sobie zrobiłam ten "kłopot".  Pokazałam zdjęcie swetra w internecie z komentarzem jaki wymyślny, w odpowiedzi usłyszałam: Ja taki chce! Ale zawsze było coś innego do zrobienia. Już dłużej nie mogę opóźniać. Zaczynam. (Zdjęcia swetra internetowego nie pokaże, bo nie znam źródła).

Książka "Spóźniona moda" chwilowo mnie nie zafascynowała. Jeszcze przeczytam kilka stron i zdecyduje co dalej. "Sukces zawodowy wziętej nowojorskiej projektantki mody Karen Kahn okupiony jest rozczarowaniami i niepowodzeniami w życiu osobistym. Pozornie udane małżeństwo przeżywa kryzys; marzenie o dziecku nie może się spełnić. Dom mody Karen popada w długi. Wszystko wskazuje na to, że jedynym wyjściem jest sprzedaż przedsiębiorstwa. w tym bezwzględnym świecie pieniądza i obłudy Karen rozpoczyna walkę o uratowanie firmy i prawo do szczęścia..."

Wielkanoc 2015

Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość.

Wspólne dzierganie i czytanie 31

Zabawa razem z Maknetą.
Czytelniczo William Dietrich "Kod Dakotów". "Jest rok 1801. Nowy amerykański prezydent, Tomasz Jefferson, obejmujący urząd w Waszyngtonie, przekonuje
Gage'a i Bloodhammera do wyprawy w głąb kontynentu, gdzie mają znaleźć dowody na istnienie prehistorycznych zwierząt i niebieskookich Indian. Obaj śmiałkowie realizują też własny cel: chcą odszukać mityczny młot nordyckiego boga Thora, przywieziony do Ameryki przez uciekinierów z Norwegii 150 lat przed Kolumbem. Czy za jego pomocą można władać błyskawicami i piorunami? Czy ów mit zawiera ziarno prawdy? Komu jeszcze zależy na wyjaśnieniu tajemnicy i zdobyciu nieograniczonej mocy?"

Szydełkowo serwetka do koszyczka wielkonocnego.

A na koniec miły widok, który może uprzyjemnić widok przy tak paskudnej pogodzie:

Wspólne dzierganie i czytanie 30

Z tym dzierganiem to jest tak, że w tym momencie nie mam ochoty. Zupełnie. Za to myślę intensywnie na ten temat.
Co do książek to czytam

Agata Christie pisze kryminały. Detektyw Herkules Poirot chce skończyć karierę, ale w nietypowy sposób. "Jeszcze raz należy wykonać dwanaście prac Herkulesa ... współczesnego Herkulesa. Dowcipny koncept, a i zabawny! (...) Powinny to być sprawy wybrane specjalnie pod kątem związku z dwunastoma pracami starożytnego Herkulesa. Tak, to  będzie nie tylko zabawne ... będzie to dzieło natchnione, ba -artystyczne." (Fragment książki) Polecam.
Druga książka wzięta z przekory, z ciekawości.Przytoczę wstęp książki:
"Jakiś czas temu jeden z nowojorskich domów towarowych zamieścił humorystyczną reklamę, w której robótki na drutach z lekceważeniem przedstawiono jako zajęcie dla babć. Można sobie wyobrazić ich zaskoczenie, kiedy co żarliwsi członkowie nowojorskiego cechu zrzeszającego osoby trudniące się robieniem na drutach przybyli uzbrojeni w swoje druty i włóczkę urządzili swojego rodzaju strajk okupacyjny. Chcąc pokazać, że robienie na drutach nie przeszło do lamusa wraz babcinym kokiem i fotelem bujanym, ale jest jak najbardziej na czasie. (...) Projektantka i mistrzyni robótek na drutach, Lily Chin, miała na sobie samodzielnie wykonaną długą aż do ziemi suknię."

Lily Chin ma własną stronę internetową tutaj niektóre projekty są ciekawe.

Wspólne dzierganie i czytanie 29

Wiosna zbliża się. U mnie już jest ...

Niestety nie wyrobiłam się ze zrobieniem swetra mamy na czas, ale już jest. Zdjęcia niedługo na obdarowanej powinnam zrobić i wstawić. Teraz myślę nad zrobieniem czegoś szybko i małego. Myślę o pojemniczkach/koszyczkach do szafy. A później duży projekt obiecany już dawno partnerowi.

Właśnie skończyłam słuchać "Pierścień i Róża". Fajna bajka. Istnieje też serial polski o tym samym tytule. Obejrzałam. Serial jest "wyrwany" ze środka książki. Jak ktoś lubi filmy typu musical to polecam. Książka, która teraz na mnie czeka to "Ręka fatum" L. Wiehl, A. Henry.

Urodzinki bloga

Dziś pierwsze urodzinki bloga. Jak ten czas szybko leci.

Posty: 63.
Ilość projektów: 11.
Ilość przerobionych metrów: ok 2490. (Dane nieprecyzyjne)

Miłego tygodnia. Pozdrawiam.

Wspólne dzierganie i czytanie 28

Wraz z Maknetą i innymi ludziskami pokazuje co dziergam i czytam.

Dziergam sweter mamy. Mam na dokończenie 7 dni. Jakoś ostatnio nie miałam czasu na intensywne dzierganie. Dziś wzięłam się za rękawy i mam nadzieję, że szybko pójdą.

Skończyłam czytać (słuchać) Bartek Zwycięzca. Akcja rozgrywa się we wsi Pognębin w województwie wielkopolskim. Trwa zabór pruski. Główny bohater jest chłopem, ma żonę i dziecko. Wybucha wojna prusko-francuska. Chłopów wcielają do wojska. Bartka też. W czasie pierwszej bitwy udaje mu się zwrócić uwagę generała. Zostaje odznaczony krzyżem. Po zakończeniu wojny myślenie Bartka, a i też sam Bartek zmieniło się. Wraca do swojej wsi, do swojego gospodarstwa. Tam też dużo rzeczy pozmieniało się.  Książkę, a raczej opowiadanie bardzo polecam.

ściągacz spiralkowy do góry nogami

Wspólne dzierganie i czytanie 27

Dziś środa, więc bawimy się z Maknetą.

Dziergam (nic nowego) sweter mamy. Robię ściągacz u dołu korpusu. Zajmuje mi to trochę, bo sobie wymyśliłam taki inszy. :)

Po przeczytaniu "Przygód Tomka Sawyera" żałuje, że nie ma kolejnej części już o dorosłym Tomku.

Teraz zaczęłam czytać "Bartek Zwycięzca" Henryka Sienkiewicza. Jeszcze w tzw. międzyczasie posłuchałam/powspominałam "Dziewczynkę z zapałkami". Jak byłam mała bardzo lubiłam ją czytać.

Wspólne dzierganie i czytanie 26

Dzisiaj środa, czyli bawimy się z Maknetą we "Wspólne dzierganie i czytanie".

Nie mam czasu na czytanie książki, ale mam czas na słuchanie jak ktoś czyta. :) Słucham "Przygody Tomka Sawyera". Znalazłam fajną stronę z książkami, większość to lektury. Pobranie jest za darmo. Strona znajduje się  tu.

Dziergam sweter mamy zostało mi ok 10 cm do końca tułowia i rękawy.

Wspólne dzierganie i czytanie 25

Dziergam sweter mamy.
Czytam to co ostatnio.

Zaczęłam taliowanie. Mam nadzieję, że wyrobię się do magicznej daty. Został mi niecały miesiąc.

Ciekawostki ze świata artystycznego

Pomyślałam, że raz na jakiś czas zrobię wpis z ciekawostek dziewiarskich i nie tylko, o ludziach, którzy zajmują się rękodziełem.

Dziś będzie o NeSpoon (tutaj jej strona). Kobieta zajmuje się ozdabianiem ulic odbitkami z tradycyjnych koronek, wykonanymi z gliny lub malowanymi na ścianach.
Do końca stycznia w muzeum w Szardży są wystawiane jej prace. Wystawa jest pod tytułem "Entanglement" ("Splątane") składa się z  dwóch części "Spore" i "Thoughst" ("Zarodniki" i "Myśli"). Oba łączą elementy dekoracyjne wykorzystywane w sztuce islamu oraz wzory tradycyjnych polskich koronek.

Jedna z prac z wystawy" Entanglement".

Jedna z prac ozdabiająca miasto.

Jak ktoś ma ochotę zobaczyć jak powstają jej pracę, zajrzyjcie tutaj.

Źródła: https://www.behance.net/NeSpoon, https://www.facebook.com/nespoon.polska

Wspólne dzierganie i czytanie 24

Zabawa z Maknetą.
Czytam "Pierwsza noc" Marc Levy. "Para młodych naukowców, Keira i Adrian, na tropie mapy nieba sprzed kilkuset milionów lat i zagadki narodzin życia na Ziemi... "
Czytanie idzie mi trochę opornie. Jak dla mnie jakby wydłużana na siłę.

Robię sweter dla mamy. Muszę przyśpieszyć, bo miał być na gwiazdkę lub na urodziny w lutym, a to już tuż tuż...

Po oddzieleniu rękawów i poszerzeniu pach, znowu mi oczka poszły w drugą stronę mimo, że zmieniłam robienie oczek z naokoło na w te i nazad. Nie jest to tak widoczne jak ostatnio, chyba, że ktoś się przyjrzy. Mam głupią nadzieję, że wyrównają się po namoczeniu.

***
A na deser, chociaż to nie deser...
Zupa krem z kukurydzy z grzankami i posypką z sera

Nowy rok

Długo nie odzywałam się. Mam ciągle" niedoczas". "Niedoczas" w Wigilię, w Nowy Rok. I pewnie jak zaczęłam niedoczasem Nowy Rok to tak będzie ciągnął się za mną przez cały czas.

Robótkowo robię sweter mamy. Chusta i bombka poszły jako prezenty i nie zdążyłam zrobić zdjęć.

Postaram się częściej zaglądać do Was i komentować. Obiecuję też więcej pisać na blogu. Plany na nowy rok mam. Jeden z planów to tajemnica, nie wiem czy się uda go zrealizować.
Reszta planów:
1. Nauczyć się metody na C.
2. Zrobić coś z biżuterii.
3. Zrobić koc/pled.
4. Nauczyć się żakardu dwustronnego.
5. Zrobić coś z babcinych kwadratów (poduchy?).

A jakie Wy macie plany na nowy rok?
Pozdrawiam